Nieudane wystąpienie publiczne? Zobacz jak podnieść się po porażce. [VIDEO]

Dzisiaj opowiem Wam o tym, co możecie zrobić, kiedy prezentacja nie pójdzie tak, jak byście chcieli. Kiedy żaden z potencjalnych klientów nie będzie chciał kupić Waszego rozwiązania i nikt nie zachwyci się waszymi pomysłami. Przedstawię Wam trzy strategie, których możecie użyć w kontekście porażki w wystąpieniach publicznych.

Pierwszą strategią jest wyrażenie emocji. I nie chodzi tu o płacz czy krzyk, lecz o technikę ekspresywnego pisania. Polega ona na tym, że bierze się długopis i kartkę i przez kilkanaście minut bez przerwy pisze. Piszemy tak, żeby przez ten czas wylać całe swoje emocje związane z porażką, nie zajmując się jednocześnie znakami interpunkcyjnymi czy gramatyką. Ważne jest, aby nie starać się poprawiać tych zdań. Trzeba po prostu stracić kontrolę i pisać to, co chce nasza ręka i nasz mózg, który musi wyrzucić to z siebie. Wyrazić emocje można również w kontakcie z bliską osobą. Dobrze jest jednak na samym początku poinformować ją o swoim niepowodzeniu i zapytać czy zgodzi się wysłuchać naszych narzekań. Wyrażenie emocji to pierwszy krok do sensownej reakcji na porażkę.

Druga strategia nawiązuje do stoickiego pomysłu, polegającego na oddzieleniu od siebie tego, co jest zależne i niezależne. Kartkę należy podzielić na dwie części. Po lewej stronie będą rzeczy zależne od nas jak np. poruszanie rękoma czy sposób w jaki stoimy na scenie przed słuchaczami. Po prawej stronie będą rzeczy niezależne od nas. Może to być m.in. reakcja publiczności na nasze słowa. Mając przed sobą listę rzeczy zależnych i niezależnych od nas łatwiej będzie nam ocenić w przyszłości co możemy zrobić, by prezentacja była lepsza.

Trzecia strategia wiąże się poniekąd z drugą, ponieważ jest to chłodna analiza rzeczy. Możemy sporządzić ją w oparciu o wcześniej sporządzoną tabelkę. Postarajmy się przeanalizować rzeczy, które nam nie wyszły i są w zasięgu naszej odpowiedzialności. Najlepiej znaleźć nie więcej niż trzy takie aspekty. Zbyt duża ilość punktów na tej liście, może spowodować, że nie damy rady zająć się wszystkimi rzetelnie. Piszemy po prostu dokładne zachowanie, które chcielibyśmy wykonać kolejnym razem. Na przykład postanówmy, że użyjemy pięciu pauz w trakcie prezentacji biznesowej, zaakcentujemy najważniejsze słowa, ale ograniczymy gestykulację, która poprzednim razem nam zaszkodziła.

Pamiętajmy, że zastosowanie tych trzech kroków jest najlepszym podejściem do porażki, która nam się przytrafiła. Ani natychmiastowe zapomnienie i podniesienie się po nieudanym wystąpieniu publicznym, ani rozdrapywanie swoich ran i opowiadanie przez kilka kolejnych tygodni o swoim przykrym doświadczeniu nie wpłynie na poprawę naszych wystąpień. Najskuteczniejszą metoda jest właśnie analiza emocji i stopniowa poprawa tego, co było nie najlepsze poprzednio.